Nie byłam obecna na blogu od jakiegoś czasu. Ale już jestem. Trochę porobiłam różnych rzeczy. Na początek kołnierzyki. Dwa pierwsze (czarny i ecri) zapinane z przodu.
A te zapięcie mają z tyłu.
Trochę naszyjników.
I na koniec bransoletki.
W robocie są kapelusiki dziewczęce, ale to na następny raz.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, szczególnie zakochałam się w Twoich kołnierzykach, mam bzika na punkcie kołnierzyków i sama zrobiłam ich już ok. 30, ale takich, jak Twoje nie dziergałam. Pozdrawiam cieplutko.
Wszystkie prace sa piękne
OdpowiedzUsuńcudne prace napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kołnierzyki cudne...i na czasie :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś pięknych kołnierzyków co jeden to ładniejszy.
OdpowiedzUsuńO rany ile cudowności! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMimo, że nie przepadam za kołnierzykami to muszę przyznać,że Twoje skradły moje serce :). Są po prostu przeurocze :)))
OdpowiedzUsuńHihi jak zwykle hurtem działasz :) fantastyczne kołnierzyki, piekna misterna robota!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, wszystkie twory:)
OdpowiedzUsuńale śliczne :) i te kolorki :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem, szczególnie zakochałam się w Twoich kołnierzykach, mam bzika na punkcie kołnierzyków i sama zrobiłam ich już ok. 30, ale takich, jak Twoje nie dziergałam. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń